poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Ulyana Sergeenko

Mówi się że jeśli chcemy osiągnąć sukces musimy na celowniku mieć kogoś kto nam imponuje, inspiruje nas i kogo chcielibyśmy naśladować. Macie taką osobę? Ja tak. Jest nią Ulyana Sergeenko.
Niebawem rozpocznie się pokaz mody. Z tłumu odważnie i oryginalnie ubranych osób wyłaniają się one. Rosjanie mówią na nie "Czarinas" bo taki tytuł otrzymuje Rosjanka której partner jest rekinem biznesu mającym uznanie w społeczeństwie. Perfekcyjne fryzury i makijaże, powalające stylizacje, gracja i szyk. Jest ich zazwyczaj czwórka. Idą równym krokiem obok siebie lub trzymając się za ręce. Miroslava Duma (którą część z Was pewnie kojarzy), Vika Gazinskaya, Elena Perminova i moja ulubiona "Czarinas" - Ulyana Sergeenko.
Urodziła się w mieście Ust-Kamenogorsk w Kazachstanie w czasach kiedy istniał Związek Radziecki. Ubrania w tamtych czasach były szare i bezkształtne. Również dla małych dzieci. Na szczęście babcia Ulyany dysponowała maszyną do szycia i talentem, dlatego dziewczynka mogła ubierać się nieco weselej. Dzieci się z niej śmiały a ona bardzo to przeżywała. Myślała że jest z nią coś nie tak. Dopiero z czasem uświadomiła sobie że to zazdrość, bo ona wyglądała ładniej. Po kilku latach przeprowadziła się z rodzicami do Sankt Petersburga gdzie zaczęła sobie dorabiać jako fotomodelka gdyż była ładną, wysoką i szczupłą dziewczyną. Zleceń było coraz więcej i zaproponowano jej że jeśli chce się rozwijać, musi opuścić rodzinny kraj i udać się do Paryża. Rodzice zabronili jej wylecieć za granicę. Po szkole średniej poszła na studia - filologię. Uczyła się a w wolnych chwilach polowała na perełki ubraniowe. Jedną z tych z pierwszej ligi, bo od Givenchy, zdobyła na Pchlim Targu podczas pobytu w Londynie. Po ukończeniu studiów zaczęła pracować w magazynie modowym Glamour (edycja rosyjska) jako redaktorka i fotograf.
Tak na prawdę nie wiadomo czy Ulyana projektowała i szyła na maszynie ciągle od czasów podstawówki czy miała przerwę i wróciła do tego w wieku 20 - paru lat. Ale wiadomo że właśnie te umiejętności przyniosły jej sławę oraz odwaga, gdyż nie bała się pokazywać w swoich projektach publicznie. Warto jednak wcześniej wspomnieć o bardzo istotnym fakcie a mianowicie o zawarciu przez nią związku małżeńskiego z Danielem Khachaturovem, rosyjskim oligarchą i miliarderem. Mężczyzna jest właścicielem firmy ubezpieczeniowej "Rosgosstrakh". Na liście rosyjskich bogaczy plasuje się na miejscu 42, natomiast na liście najbogatszych ludzi na świecie według magazynu "Forbes" zajmuje 634 pozycję. Ulyana do dzisiaj towarzyszy swojemu mężowi na wszelakiego rodzaju spotkaniach. Podobnie było kilka lat temu kiedy pojawiła się wraz z nim na przyjęciu koktajlowym w Moskwie, w którym uczestniczyła również Natalia Vodianova, top modelka. Obie panie miały okazję ze sobą porozmawiać i modelce bardzo spodobał się kostium który Ulyana miała na sobie. Ta powiedziała że sama go sobie zaprojektowała i uszyła. Kolejnego dnia postanowiła Vodianovej zrobić niespodziankę i Natalia z samego rana trzymała w dłoniach kostium z załączonym pudełkiem czekoladek. Nie trzeba wspominać że nie było lepszej reklamy dla nieodkrytej projektantki jak nosząca jej projekty top modelka. Ulyana zaczęła wychodzić z cienia męża. Pierwszy raz obiektyw aparatu z ręki samego Tomm'ego Tona uchwycił ją na jednym z tygodni mody, w sukience przypominającej uniform pielęgniarki. Na nogach miała fluorescencyjne szpilki a usta przewiązane miała czarną koronkową chustką (zamiast białej maseczki medycznej). Swoją pierwszą kolekcję haute couture (aby móc tworzyć tę modę trzeba spełniać określone normy) pokazała na paryskim tygodniu mody w lipcu 2012.
W swoich kolekcjach projektantka umiejętnie łączy lata 50-te sowieckiej Rosji oraz epokę wiktoriańską. Charakterystyczne dla jej projektów są wysokiej jakości tkaniny, hafty, koronki, wzory kwiatowe, długości midi oraz maxi, fasony podkreślające talię, bufki, plisy, falbany a jako dodatki - botki na szpilce, małe pudełkowe torebki, fantazyjne okulary oraz barokowa biżuteria w małych ilościach. Jej muzy to babcia oraz John Galliano a jej ikonami są Ava Gardner, Sophia Loren, Brigitte Bardot oraz Grace Kelly. Klientkami Ulyany są Lady Gaga, Dita Von Teese, Rita Ora oraz wierna jej od kilku lat Natalia Vodianova.
Sergeenko dalej bywa na pokazach haute couture innych projektantów i kupuje ich kreacje. Śmieje się że ma nietypowy gust bo zawsze po pokazach ma obawy że dany projekt został sprzątnięty sprzed jej nosa, tymczasem projekt jest wciąż dostępny. Zapytana jak wielka jest jej garderoba, twierdzi że jest wielkości domu. Pamięta każdą sztukę odzieży, każde buty czy torebkę oraz nakrycie głowy które kupiła. Poza Nią, nikt nie ma tam wstępu. Do jej sławy przyczynił się mąż który potężnie wspomógł ją finansowo. Ona sama tego nie ukrywa i nie uważa firmy za wyłącznie swoją. Jednak pieniądze które jej powierzył, zdążyła mu już na pewno oddać kilkakrotnie. A ma dopiero 34 lata.

Ulyana

źródło

źródło

źródło

źródło

Jej projekty

źródło

źródło

źródło

źródło

źródło